Czas uwolnić buha. Po otwarciu kapselka ujrzałem… No właśnie nic nie ujrzałem. Nie udało mi się uwolnić „Buha”. Z szyjki nie pokazała się żadna chmurka. Nawet ,żadne opary nie były widoczne. Nie wiem co zrobiłem źle. Piwo przechowywane było w chłodnej i ciemnej piwnicy w pozycji pionowej. Nie było wzburzone przed otwarciem.
Zapach
Aromat bardzo delikatny. Ciężko raczej wyczuć tutaj nuty konopi. Zapach bardziej przypominał mi letnią łąkę z rosą o poranku.
Smak
W przypadku smaku jest zdecydowanie lepiej. Piwo świetnie się pieni. Po rozlaniu bąbelki ładnie pracują. Po pierwszym łyku wyczuwalny jest ziołowy posmak. Można w nim doszukać się akcentu z konopi. Na finiszu zostaje delikatny goryczkowy posmak ,który zostaje długo na języku. Z każdym kolejnym łykiem delikatna goryczka zamienia się w słodycz.
Cena: 9zł
Podsumowanie
Piwko bardzo dobrej jakości. Przyjemnie orzeźwia. Czuć smak ekstraktu z konopi. Nie jest to produkt ,który zastąpi ci efekt olejku cbd lub suszu konopnego podczas waporyzacji ,ale wyróżni się przy weekendowym grillowaniu. Osobą ,które nie spożywają napoi wyskokowych może delikatnie zakręcić w głowie ze względu na 5,4% zawartość alkoholu.
Plusy
- Wyczuwalny smak konopi
- Lekka goryczka chmielu
Minusy
- Nie udało mi się uwolnić buha
- Zapach nie przypomina konopi